24.03.2012

Podręcznikowa hipokryzja wpolityce.pl

Jak zawsze z rana robię przegląd serwisów informacyjnych. W prawdziwe zdumienie wprawił mnie artykuł na prawicowo-prosmoleńskiej stronie wpolityce.pl. Dotyczył on "antysemityzmu" na forum gazety wyborczej. Autor niepodpisany własnym nazwiskiem beszta właścicieli Gazety, ze nie moderują komentarzy o treści antysemickiej. Ponadto sugeruje, że te same osoby gloryfikują rząd i opluwają opozycję. Czytając ten tekst można odnieść wrażenie, że jest to podręcznikowy przykład hipokryzji.

"Żydokomuch", "koszerny Tuskomatoł" i tym podobne według mnie nie są pozytywne w stosunku ani do żydów, ani do zwolenników rządu. Tego typu określenia najczęściej można spotkać pod artykułami w serwisach związanych z prawicą. Największą fantazją w sklejaniu obelg wykazują się fanatycy z niezależnej.pl. Mały pokaz ich możliwości dałem tutaj. Takich wstawek jest tam pełno i naprawdę nie trzeba długo szukać. W serwisie wpolityce.pl wcale nie jest lepiej. Każdy nieprawomyślny post jest komentowany podobnie. Ubeckie ścierwo, matoł, żyd, debil... długo by wymieniać. Co prawda tu w przeciwieństwie do niezależnej mocno wulgarne i obraźliwe komentarze są usuwane, za to na tym drugim portalu tylko takie przechodzą przez cenzurę.

Panie autorze hipokryto; zanim kolejny raz napiszesz taki tendencyjny artykuł, radzę zapoznać się z tematem w swoim środowisku. Bezmyślne ataki na mainstreamowe media przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego. Więcej rzetelności, mniej hipokryzji, a może coś z tego będzie i nie będziecie musieli sprzedawać kubków po 40zł.

23.03.2012

Zero tolerancji, zero odszkodowań, zero zmian...

Czyli "nowa" instrukcja ws pedofilii w kościele. Celowo w nawiasie, gdyż w tej kwestii dalej nic się nie zmieniło. Poprzedni dokument "Crimen Sollicitationis" zakładał ukrywanie księży pedofilii, piętnowanie ofiar oraz zachowanie całkowitej tajemnicy pod groźbą ekskomuniki.

"Unowocześniona" wersja założenia ma podobne. Przestępstwo solicytacji, czyli najzwyklejsze molestowanie seksualne czy gwałt, tylko, że popełnione przez duchownego, dalej ma być wyjaśniane przez stronę duchowną. Kościół zdecydowanie potępia takie zachowanie, jednak nie może nic zrobić, gdy pedofil wyspowiada się u biskupa. Sprowadza się to do tego, że w dalszym ciągu patologiczne zachowania są przez kościół kamuflowane.

Na ostatnim zjeździe Episkopatu, w roli eksperta pojawił się sam abp Juliusz Paetz. Takie mamy w naszym pięknym kraju prawo. Pedofil, menda zwykła, nie dość, że chodzi na wolności to jeszcze udziela się w sprawach problemu pedofilii w kościele. Paranoja.

18.03.2012

Legalna mafia 2 - samochody.

Niedawno odbył się zjazd Episkopatu Polski. Widząc czym podjechali najważniejsi urzędnicy kościoła, można zrozumieć dlaczego tak walczą o rządowe pieniądze. Muszą one być nie najgorsze, bo samochody też nieliche. Zobaczcie te najciekawsze.


Prymas Polski apb Józef Kowalczyk - Audi A8 - 300-400 tys. zł.


Biskup łomżyński Janusz Stepnowski - Audi A8 - 300-400 tys. zł.


Biskup kielecki Kazimierz Ryczan - Lexus RX 450 h - 300 tys. zł.


Biskup pelpliński Jan Szlaga -  Volkswagen passat R-line - ponad 100 tys. zł.


Biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski -  Chevrolet Captiva - ponad 100 tys. zł.



Reszty w tym zestawieniu nie warto pokazywać, gdyż kwoty zamykają się w kilkunastu-kilkudziesięciu tysiącach złotych. Czy to arcybiskup, czy to najzwyklejszy wikary, byle czym nie jeździ. To nie "Ojciec Mateusz", gdzie ksiądz jeździ rowerem, to jest prawdziwe życie i trzeba się w końcu zabrać za tą "legalna organizację przestępczą".

źródło: SuperExpress / se.pl

15.03.2012

Legalna mafia. Kościół katolicki

Legalna mafia na utrzymaniu podatnika. Tak można podsumować instytucje pt. Kościół Katolicki. Żyjemy w państwie świeckim, a rząd pompuje miliardy złotych rocznie w finansowanie kościoła. Wyższe podatki, podnoszenie wieku emerytalnego po co to? Wystarczy odciąć czarnych od państwowego kurka. Nie jest łatwo wyliczyć majątek kościoła, gdyż tam nic nie jest jasno dokumentowane. Właściwie to nic nie jest udokumentowane. Nie chodzi już tu nawet o samo finansowanie, a zwalnianie z przeróżnych opłat. Najprostszy przykład - jak wyliczyć energię elektryczną wykorzystaną przez budynki kościelne, skoro nie ma tam liczników , a podpięte są pod sieć zasilającą oświetlenie ulic? Te wszystkie koszta ponoszą podatnicy. Gdyby zwykły obywatel podpiął się pod zasilanie z klatki schodowej, ma prokuratora na głowie. Tam nie, tam jest wszystko legalnie.

Fundusz kościelny. Wg prawicowo-prosmoleńskich mediów jest to zadośćuczynienie za "zagrabione" mienie kościoła. W tym miejscu warto się zastanowić: skąd kościół miał to mienie, które mu rzekomo zagrabiono? Otóż trzeba się cofnąć do średniowiecza, wypraw krzyżowych i palenia czarownic na stosie. Właśnie wtedy KK pod przykrywką ewangelizacji mordował heretyków, grabiąc ich ziemie. Wiele też majątków zostało przejętych na mocy niejasnych testamentów, nie do końca uzgodnionych z "ofiarodawcami". Tak jak dzisiaj, tak i wtedy kościół odstawał wszystko za darmo. Nic nie wybudował własnymi rękami, ani nie kupił za własne pieniądze na wolnym rynku. Majątek kościoła jest zbudowany z wyzysku biednych chłopów przez "pana i plebana".
Kolejną funkcją funduszu jest opłacanie 80% składek ubezpieczeniowych księży i 100% zakonników. Wszak jak wiadomo na przykładzie Tadeusza Rydzyka biedny zakonnik nie ma nic. Tak, można byc prezesem fundacji, która dysponuje majątkiem rzędu 90mln zł i nie mieć grosza przy duszy. To jest jednak temat na osobny artykuł.

Ulgi i zwolnienia podatkowe. Tutaj mamy całą listę przeróżnych zwolnień z podatków i ulg. Począwszy od podatu od nieruchomości, przez podatek dochodowy, na podatku od darowizn kończąc. Te dwa ostatnie są najbardziej przez czarnych lubiane. Widać tutaj pewien paradoks. Klecha biorący 2000zł za ślub nie musi się z tego rozliczyć, nigdzie nie musi tego udokumentować i nikt go za to nie będzie ścigał. Natomiast pani w kiosku, która nie wydała paragonu na chusteczki warte 30gr musi zapłacić mandat w wysokości 300zł, gdyż działała rzekomo na szkodę skarbu państwa. I gdzie tu logika? To jest paradoks, który w państwie świeckim nigdy nie powinien mieć miejsca. Zyski z kolędy i ze zbiórki na tacę również są wielką tajemnicą, prawie wiary. Na temat kolędy możecie poczytać na moim blogu, parę artykułów niżej.

Kolejna sprawa to nauka religii w szkołach. Jak wyglądają lekcje religii w szkole każdy wie. Katecheci i księża dostają pensje za siedzenie parę godzin w szkole, na lekcjach, które są zwykła pogadanka z zainteresowanymi (25% klasy, reszta nie chodzi lub ich to nie interesuje). Taka przyjemność kosztuje skarb państwa 1mld zł. Za te pieniądze można by utrzymać szkoły i przedszkola, które są likwidowane właśnie z powodu finansowych. Można by, ale trzeba opłacić mafiozów w sutannach.

Ciąg dalszy nastąpi...

5.03.2012

Kultura na Niezależnej.

Zapewne większość z was zagląda na wiele różnych portali. Wśród wp, onetu, tvn24 czy wykopu trafi się taki rodzynek jak niezalezna.pl. Po przeczytaniu paru artykułów, jako wielki fan fantastyki i czarnego humoru postanowiłem, że będę tam zaglądał częściej. Codziennie są minimum trzy nowe artykuły o Smoleńsku. To jest gorący temat każdego dnia. Komisja Macierewicza i jego ekipa ekspertów ds. lotnictwa co jakiś czas mają nowe fakty. Mieliśmy już sztuczne mgły, hel, działa elektromagnetyczne, a teraz nagranie ze strzałami na 0:40 pojechało do Niemiec. 

Najciekawszą częścią ww strony jest niewątpliwie forum. Poza tym, że na merytoryczna dyskusje nie ma co liczyć, nad treścią postów czuwa Strażnik Forum. Jest to typowy cenzor, który przepuszcza tylko te posty, które są zgodne z ich ideologią. Raz na jakiś czas uda mi się coś przemycić przez czujne oko strażnika i wtedy zaczyna się burza. Ostatnio w temacie "Kto strzelał w Smoleńsku" zamieściłem wpis: Kolejny dzien, kolejny temat o Smolensku. Ciemny Lud sie tym karmi, a pieniazki z reklam leca :) Dwa zdania, a zobaczcie ile się wyzwoliło agresji i nienawiści. To są właśnie prawdziwi katolicy.



Jeden prosty post wystarczył do nazwania mnie świnią, debilem czy nawet zdrajcą. Jedną ze standardowych odpowiedzi jest także zaproszenie na onet, tudzież wyborczą. 




Tutaj mamy podręcznikowy przykład miłości do bliźniego. Jak we większości wpisów można zauważyć akcentowanie PO w każdym wyrazie, jeśli występuje. Kolega nr 1 wybrał opcję z nawiasami, a drugi akcentowanie wielką literą. Zawsze wydawało mi się, że takie zabiegi są po to, aby daną kwestię uwidocznić czy nawet gloryfikować? A może tak naprawdę siedzą tam sami zwolennicy PO, taka "ukryta opcja PeOwska"? 

Wracając jeszcze do obraźliwej formy komentarza, warto przytoczyć tu kawałek regulaminu:


(...)eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie.(...) Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych. (...)



Takich kwiatków jest tam więcej. Z czasem będę starał się wrzucać najlepsze. Może powstanie cały cykl o katolikach z niezależnej? :) Pożyjemy zobaczymy. 

3.03.2012

Częstochowa - miasto grzechu.

Diabeł znowu działa. Szatan tym razem uderzył w święte miejsce jakim jest Częstochowa. PiS już się poci i toczy pianę z ust. Wszytko to przez zarezerwowanie w budżecie 110 tys. złotych na finansowanie in vitro. Zbigniew Bonarski, który złożył skargę do Sądu Administracyjnego w Gliwicach powiedział, że nie działa tylko we własnym imieniu, ale i organizacji katolickich. Ubolewam tylko, że nikt nie zapytał o zdanie częstochowskich par, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. W świeckim kraju jakim jest Polska najwięcej do powiedzenia ma kler i środowiska z nim związane. Smutne jest to, że trzeba bardziej liczyć się z tym co powie kościół, niż tym co podpowiada zdrowy rozsądek. 110 tysięcy złotych przy całym budżecie jest to niewiele do miasta, a wiele dla ludzi, którzy czekają na in vitro jako jedyny sposób na poczęcie potomka. Podobno gmina ma większe wydatki. Możliwe, w końcu utrzymanie jasnogórskich bandytów kosztuje...

Rydzyk i jego telewizja.

Mamy nowy temat główny. Smoleńsk na troszkę ucichł (choć Antek węszy coraz to nowe spiski), teraz na tapecie jest TV Trwam i koncesja. A raczej jej nieprzyznanie. Prawda jest taka, że głupotą byłoby przyznanie Rydzykowi miejsce na multipleksie. O czym mamy mówić, skoro Polacy wolą obejrzeć disco polo. Kanał Polo TV ogląda średnio 17 tysięcy ludzi na minutę. TV Trwam ma przy tym tylko 5,7 tysiąca osób, to prawie trzy razy mniej. Żeby było jeszcze śmieszniej, kanał Religia TV przyciąga przed telewizory aż 4,5 tysiąca widzów. Przy imperium Ojca Założyciela wypada całkiem nieźle. Tam nie ma płaczu, krzyków i lamentów. 


Kolejną kwestią są pieniądze. jest to ciekawy temat, gdyż raz są, raz nie ma, później znów są, a jak trzeba pokazać papiery to okazuje się, że nie ma. Pojawia się teę tutaj pewien paradoks. Niby maja te miliony, a Rydzyk 4,5 tysiąca złotych na grzywną nie miał? Jako, że jest człowiekiem zupełnie pozbawionym honoru, pozwolił, żeby zapłaciła za niego kobieta. Pokryłaby koszty nawet, gdyby przecinek był przesunięty. Spójrzcie jak jest w niego wpatrzona:


                                          (fot. PAP / Paweł Supernak)

Niestety Lux Veritatis na koncesje na nadawanie satelitarne oraz może startować w następnym konkursie, więc upadek toruńskiego imperium nam nie grozi. Mam nadzieję, ze tylko "na razie". Czego Wam i sobie życzę.

2.03.2012

Kolęda czyli inwigilacja parafian.

Podzielę się z Wami wrażeniami z ostatniej kolędy. W tym roku odwiedził mnie sam proboszcz. Podjechała Almera, nowa z salonu, jak to na biedotę przystało.  Mam takie szczęście, że mój blok i moja klatka zawsze jest "obsługiwana" jako pierwsza., więc w miarę szybko to idzie. Kilku sąsiadów nie przyjmuje kolędy, więc ministranci byli u mnie już po parunastu minutach. Standardowa procedura. Chłopaki weszli, tak przyjmujemy, wspólne odśpiewanie kolędy i ta nieszczęsna puszka na pieniążki dla ministrantów, a raczej pancerna skarbonka. Nie wiem jak u Was, ale u mnie mają obowiązek zbierania własnie do tej skarbonki. Kiedyś było  inaczej, dostali po 2zł w rękę i sie cieszyli po kolędzie. Można było kupić sobie fajne buty, grę do komputera czy słodycze. Czarni wyczuli, że mogą jeszcze więcej sie nachapać, więc dzisiaj nawet te grosze inkasują. Niby "dla ich dobra", że te pieniążki będą przeznaczone na wyjazdy dla młodzieży, pielgrzymki itp. Fakt faktem, nie widzą tych pieniędzy. Najbardziej przeraziło mnie jednak ich zmieszanie, a raczej przerażenie, gdy nie wrzuciłem nic do puszki tylko dostali w kieszeń. Ksiądz Paweł nagadał im, ze to są pieniądze kościoła i nie mogą ich zabrać, bo to grzech... 

Kilka minut później przyszedł sam wielebny. Chwila modlitwy, błogosławieństwo i zaczynamy inwigilacje. Standardowe pytania. Dlaczego pod 2, 5 i 9 nie przyjmują kolędy? Pracują? W zeszłym roku też nie przyjęli, nie wiecie co sie z nimi dzieje? Jehowi? Kolejne pytania już bardziej osobiste. O prace moich rodziców (jeszcze mieszkam z rodzicami), jakie zarobki, czemu nie widać nas na mszy.. Następna część wywiadu już podchodziła pod atak. Temat mojej siostry, która mieszka za granicą z facetem i są bez ślubu kościelnego. Nawet gdyby bardzo chcieli to nie mogą, gdyż jej wybranek jest innego wyznania. To bardzo się spodobało się naszemu dobrodziejowi. W całej tej gadce zero słowa o Bogu. Taka kolęda widać. 

Oczywiście nie byłby sobą, gdyby nie wszedł na tematy polityki. W tym momencie już przekroczył granicę. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem łączenia kościoła z polityką. Sprawy świeckie powinny zostać świeckie. W dzisiejszych czasach już tak się niestety nie da. Gdy szkalował wyborczą, tvn itd byłem jeszcze spokojny. Każdy ma prawo oglądać i czytać to co uważa za słuszne. Jednak, gdy wyjechał, że kto glosuje na Palikota jest śmieciem i nie chce mieć nic z nim wspólnego wyprowadził mnie z równowagi dokumentnie. Jako, że ja głosowałem na partie Palikota, właśnie dlatego, że oni jako jedyni chcą się wreszcie za czarnych wziąć, poczułem się urażony. Szanowny proboszcz zaczął insynuować, że Palikot to złodziej i nie rozlicza się ze swoich milionów. Po tym spytałem się:

-A ksiądz rozlicza sie?
-Tak, rozliczam (wyraźnie poddenerwowany)
-W takim razie proszę mi wystawić fakturę lub rachunek.

W tej samej chwili poderwał się z fotela jak poparzony, krzyczał, ze jestem chamem, prostakiem, lewakiem i wyszedł. Nawet drzwi za sobą nie zamknął. Mieszkam na czwartym piętrze, a słyszałem go jak był już pod klatką, a ponoć Bóg nakazał kochać bliźniego?
Koperty oczywiście nie zostawił. Rachunku także :)

Nie wiem czy przyjdzie ktoś w przyszłym roku do nas na kolędę. Nie interesuje mnie to jednak, gdyż to była moja ostatnia kolęda u rodziców. Jak już będę "na swoim" klecha nie będzie mile widzianym gościem.

Witam serdecznie na moim blogu.

Witam na moim blogu. Pierwszy wpis dopiero dzisiaj, choć z założeniem podobnego bloga nosiłem się z zamiarem od dawna. Prawdziwi Katolicy. Tak wielu się nimi mianuje, a ilu tak naprawdę nimi jest? Większość z nich nie wierzy w Boga. Oni wierzą w kler, Rydzyka i w partie polityczne. Tytuł mojego bloga należy więc traktować z przymrużeniem oka i w nawiasie. Tacy "Prawdziwi Katolicy" :)


Jeśli podobnie jak ja wierzysz w Boga, a nie w kościół - zaglądaj tu częściej!